..... Się dziś zirytowałam w robocie, zapakowałam manatki, wskoczyłam w samochód i przyjechałam na działkę. Już ciemno było :(
Jutro rano przed 9 rano postaram się ogarnąć chociaż rododendrony.
Potem niestety popracuję....
... ale zaraz po 17 zabieram się za 'Filifery' i skarpę (out lawendę i inne goździki).
Mam aparat - będą zdjątka :D
Ania, relaks :)
OdpowiedzUsuńKawka, mam nadzieję że słońce (nad w-wą bezchmurne niebo:) i relaks:)
Ja też out lawendę, nie będę suchych liści brzozy po jednym z tych krzaczorów wyjmować :D
Spoko :D tutaj tez bezchmurnie ale raczej.... rześko. Rano był spory przymrozek - wszędzie biało było!
UsuńNiestety ciągle jestem w pracy :( Po południu poszaleję.
Popieram z tą lawendą ;)
Liczę na duużo zdjątek.. Ech, te brzozy boskie..
OdpowiedzUsuńAniaaaaa daj trochę energiii a przynajmniej pożycz plisss :)
OdpowiedzUsuńJa też czekam na zdjęcia ogrodu i utyranej ogrodniczki hihhi
OdpowiedzUsuń