Dopiero w niedzielę przerażeni tym że zmarnowaliśmy bezczynnie dwa
słoneczne dni złapaliśmy się za pracę u podstaw. Wystawialiśmy drzwi
wewnętrzne na taras. Przetarliśmy drzwi papierem ściernym i
przelakierowaliśmy pierwszy raz. Tak to wyglądało:
Niedziela się skończyła :(((
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz