Dziedzic zawitał na swoje włości ;)
Zainteresowany był średnio - chyba dlatego że ziąb był a Panicz został opatulony po czubek nosa.
Niemniej jednak wrażenie zostało poczynione bo zapomniał ssać smoka i tylko siłą woli smok trzymał się w buzi ;)
Jak widać w tle konika i dwie kosodrzewiny zmieniły kolor. Zwiastuję im rychły koniec i łopatę na wiosnę.
A w ogóle to czuję już wiosnę nosem! Dzień co raz dłuższy, słońca więcej, powietrze zmieniło zapach. Oby szybciej! Wiosno przybywaj bo ja i Jaś już nie możemy doczekać się czasu na tarasie !
I Mama chyba też :) ja wam zazdrościć tej chałupki oj zazdrościć...
OdpowiedzUsuńtrzeba konstruktywnie też zazdraszczać i wybudować coś własnego: małego ale swojego. Do dzieła Beatko :)
Usuńpasuje Jaś do grabiny :) będzie mu ta fajnie latem :)
OdpowiedzUsuńFajnie nam będzie, oj fajnie :D
UsuńJaki fajny pan ;) No i ludzki... tylko się cieszyć ;) A ten domek nie jest całoroczny?
OdpowiedzUsuńMoże nie wywalaj tych kosodrzewin. Będzie jak znalazł jak Panicz zacznie chodzić ;) ;) ;)
jak będzie niegrzeczny to karzę mu siadać na tych sucholcach ;)
UsuńAle przystojniak z tego Panicza :)) Będzie miał raj na wiosnę ... już widzę jak będzie szalał w ogródku :) Jeszcze tylko brakuje piaskownicy i mama nie będzie wiedziała, że ma synka obok :))
OdpowiedzUsuńAnetko, skoro tak mówisz to pierwszym zakupem dla siedzącego smyka będzie tona piachu. .... Co ja godam, co ja godam! Toż ja mam sam piach w ogrodzie! Odchwaszczę ręcznie 1m2 z perzu i piaskownica jak złoto! ;) Oby, oby było jak mówisz ....
UsuńOj na 100% ... my jak zrobiliśmy pierwszą piaskownicę (jeszcze na starych śmieciach) to powiem tak ... dziecka nie było ... kopał, budował, przesypywał ... a teraz chłopaki mają dużą i mimo, że już maja trochę lat, odkąd tylko robi się pogoda szaleją w piaskownicy :) Z Twoim będzie tak samo :))
UsuńUroczy ten smok :)
OdpowiedzUsuń